Staram się zaglądać jak obiecałam ale co do notatek jest ciężko. Daje rade, jest dobrze, ciesze się bardzo :) na weekend byłam w warszawie, dużo chodziłam, dużo zwiedzałam co wyszło mi na dobre :) Pracuje, uczę się - moja pierwsza sesja trwa, także dużo stresów jest. Wreszcie zaczęłam powoli ćwiczyć, staram się od kilku dni codziennie co najmniej 50 brzuszków, będę powiększać te treningi :)
Czas wstawiać bilanse wreszcie, bo tak mówię, mówię ale tylko tyle. Tutaj bilans "warszawski"
Sobota 15.06
Sałatka Kurczak Premium z sosem czosnkowym - 380 kcal
Burn Tropical 0,5 l - 236 kcal
_______________________________________________
= 616 kcal
Niedziela 16.06
Pół bułki (89 kcal) + cały pomidor (26 kcal) - 115 kcal
Łosoś smażony (50 g) - 146 kcal
Kilka frytek - 100 kcal
________________________________________________
= 361 kcal
Poniedziałek 17.06
Malutkie jajko na twardo (30g) - 46 kcal
2 x cukierek michałek - 156 kcal
________________________________________________
= 202 kcal
Wtorek 18.06
nothing - 0 kcal
_______________________________________________
= 0 kcal
* nie wliczam np szklanki czy dwóch soku, czy napoju.
Do tego dziś na 3PM idę na wyrwanie zęba - drugiej ósemki w mojej kadencji i wiem dobrze, że przez tydzień ewentualnie będę tylko sączyć napoje. Dlatego kolejny tydzień będzie ścisła dieta :)
O dziwo nawet mi nie burczy w brzuchu co mnie motywuje, bo nie czuje głodu, a jeżeli już to zapijam albo zapalę sobie. Jestem z siebie dumna, że gdy pod moim nosem jedli kurczaki z KFC ja zjadłam sałatkę bo nic innego nie było, a gdy był deser u chłopaka, ja mam wymówki, że już jadłam. I nikt się nie czepia. Co prawda nie mam działającej teraz wagi więc nie mogę stwierdzić czy cokolwiek schudłam ale z 2 kg na pewno :P
Buziaki , D
Śliczne bilanse *.*
OdpowiedzUsuńTrzymaj się u tego dentysty! ;*
Boże jaki śliczny bilans.
OdpowiedzUsuń+
Dodałam Cię do blogów na moim blogu <3
Bardzo ładnie sobie jesz :) A co do ćwiczeń - takie małe, a codzienne porcyjki są bardzo dobrym rozwiązaniem. Sama kiedyś tak robiłam i teraz muszę do tego wrócić. Trzymaj się Xx.
OdpowiedzUsuń